Zwiedzamy Bangkok

Spacer po Bangkoku rozpoczynamy od Khao San.
Wychodzimy z hotelu i oczywiście co chwile ktoś nas zaczepia. To żeby coś zjeść, to że chce nam coś pokazać. Uważajcie na tych co chcą Was gdzieś zabrać, na pewno mają w tym swój interes. Kierujcie się swoją trasą. Dziękujcie za pomoc z uśmiechem.

Po drodze mijamy wiele interesujących miejsc. Przyglądamy się życiu, które toczy się na ulicach Bangkoku. Ludzie łapią się różnych zajęć. Szczególnie popularny jest handel uliczny, robienie dredów, malowanie tatuaży henną, przyrządzanie jedzenia na obwoźnych wózkach. Część zbiera pieniądze tańcząc, śpiewają, robiąc triki z piłką i tworząc coś z niczego np rzeźby z puszek po piwie Chiang.
Idziemy trasą koło Narodowej Galerri, Narodowego Muzeum i Uniwersytetu Thamasat, aż dochodzimy do wejścia do kompleksu ogrodów i budynków, w którym znajdują się Wielki Pałac i Świątynia Phra Keao ze Szmaragdowym Buddą.

Wchodzimy do ogrodu i kierujemy się w stronę wejścia do zwiedzanych obiektów.
Spaceruje się bardzo przyjemnie. Mówiono nam, że będzie tłok, tymczasem przechadzaliśmy się w spokoju w bardzo ciekawie zaaranżowanej scenerii. Sztuka i architektura Tajlandii jest bardzo bajkowa i dopracowana z miliardów malutkich elementów.

KILKA PRAKTYCZNYCH INFO BANGKOK:

NOCLEGI:
- najtańsze i w najlepszej lokalizacji są hotele Sawasdee (jest ich kilka)

JEDZENIE:
Polecamy:
- kokosy z lodu, pyszne i tylko 15 Batt
- naleśniki z czekoladą i bananami 25 Batt
- różnorodne robaki w formie chipsów
- mięsko na patykach 25 Batt

LOKALE:
- Gazebo- Shisha Bar na lewo od Khao San. Muzyka na żywo i atmosfera w marokańskim klimacie. Lokal znajduje się w tunelu. Szukajcie osób w marokańskich strojach- dadzą Wam mapkę, www.gazebobkk.com
- Lawa - lokal Johnego Wakera- ekskluzywny i dość drogi, można wpaść na drinka
- The Club- z tarasem w kamienicy, w środku troche jak na starówce, duża djejka, muzyka house, podobało nam się
- Poza tym na Khao San jeszcze wiele innych barów, dyskotek i restauracji
- można usiąść na ulicy na plastikowych stołkach i zamówić sobie wiaderko z drinkiem za 250 Battów, dość popularne wśród turystów

Zdjęcia (6)

Komentarze (0)